Piotr Kupicha jak… mnich!
Choć nigdy nie był rozrabiaką, Piotr Kupicha ostatnio jeszcze bardziej spokorniał. Dlaczego?
Szaleje na scenie, ale prywatnie wokalista zespołu Feel woli raczej się wyciszyć, zamknąć w sobie, by poszukać inspiracji do napisania kolejnych tekstów czy muzyki. Natchnienia szuka w górach!
– Kiedyś pracowałem w firmie, w której prowadziłem szkolenia z komunikacji i pracy w zespole. Pasją do wspinaczki zaraził mnie mój ówczesny szef. Teraz jest gdzieś na Biegunie Północnym – opowiada wokalista zespołu Feel w „Twoim Imperium”. – Taki styl życia bardzo mi imponuje.
Góry pomagają muzykowi wyciszyć się. Nic dziwnego, że w tym roku Kupicha ma już ambitne plany wspinaczkowe do zrealizowania:
– W tym roku planuję wejść na Mnicha w Tatrach. Odkąd zacząłem się wspinać, stałem się innym człowiekiem. Teraz jestem odpowiedzialny już nie tylko za siebie. Zmieniłem nawet motocykl na wolniejszy. Unikam sytuacji, w których ryzykowałbym życiem.
Bez dwóch zdań, Piotr Kupicha mógłby być stawiany innym rockmenom za wzór!
Wpisz komentarz