Gwiazda Edyty Górniak blaknie?
Ludzie szanują ją i cenią za talent, za kontakt z publicznością i za umiejętność przekazywania emocji podczas show.
Czy to wystarczy, aby takiego wykonawcę nazywać super star? Divą polskiej sceny muzycznej?
Po zamieszaniu w życiu prywatnym Edyty Górniak, jej wyprowadzką z domu, rozwodem z mężem Dariuszem Krupą i wylewaniem żali w wywiadach na temat swojego małżeństwa z nim, wizerunek Edyty Górniak wiele stracił. Zyskał i wrócił powiedzmy, do dawnej kondycji po tym, jak Edyta trafiła pod skrzydła menadżerki Mai Sablewskiej.
Teraz, gdy obie panie rozstały się na dobre na polu zawodowym w dość niesmacznej atmosferze, a Edyta nie pojawiła się na jubileuszowej gali musicalu Metro tłumacząc się, że ma „ogrom zajętości” i „nie wyobraża sobie zaśpiewać do pół playbacku” (najlepsza byłaby orkiestra na żywo), zastanawiamy się, kto tym razem weźmie pod skrzydła Edytę?
Który menadżer odważy się? Który będzie miał w końcu nowy pomysł na gwiazdę i kolejne reperowanie jej blaknącego w oczach zwykłych ludzi-fanów wizerunku?
Trochę przykre, nie sądzicie? Dlatego z wielkim sentymentem wracamy do starych zdjęć Edyty…bo co innego zostało?
Wpisz komentarz