Farciarz Kupicha błogosławiony między niewiastami
Rodzynek, błogosławiony między niewiastami, wniebowzięty. Ten to ma dobrze.
W ostatnim odcinku Bitwy na glosy Piotr Kupicha czuł się już bardzo bezpiecznie. W końcu i tak miał zapewnione miejsce w finale. Dlatego ten odcinek był dla niego i jego drużyny bezstresowy.
Gratulacjom, przytulankom i całusom końca nie było. Piotr pomiędzy pięknymi paniami-gwiazdami programu wyglądał na radosnego.
No zresztą, który facet na jego miejscu nie byłby zadowolony? Taka praca to jest to, prawda panowie?
bonnie
Wpisz komentarz