Anna Popek o rozwodzie: „Ciężko to przeżyłam”
Prezenterka rozwiodła się po cichu i z klasą. Nie oznacza to jednak, że nie cierpiała!
Rok temu Anna Popek zmieniła stan cywilny i… kolor włosów. O ile zmiana fryzury przyszła łatwo, to w przypadku rozwodu nie była to prosta sprawa.
– To była trudna decyzja, bo jestem zwolenniczką małżeństw do końca życia. Niestety, w przypadku naszego związku silne różnice światopoglądowe między mną a mężem uniemożliwiły jego trwanie – wyjaśnia prezenterka na łamach „Na żywo”. – Ciężko przeżywałam tę sytuację. Był moment, że na siłę chciałam wszystko naprawić. Żałuję, że nam nie wyszło, ale samego rozwodu nie.
Co ciekawe, choć Anna Popek jest widywana z nowym partnerem, woli mówić o sobie, że jest singielką!
– Bez względu na stan cywilny nigdy nie cierpiałam na nadmiar wolnego czasu. Tak jest i teraz. Wychowuję dwie córki. Trzeba im zapewnić byt, wybrać szkołę, ugotować obiad, pomóc w lekcjach – narzeka dziennikarka. – Odkąd jestem singielką, zmieniło się chyba tylko to, że chętniej i częściej robię w domu kolacje dla znajomych – wyznała gwiazda TVP.
Ciekawe, co na te słowa powie nowy partner Anny Popek?
- Anna Popek z byłym mężem Andrzejem Popkiem
- Anna Popek z partnerem Konradem Komornickim
Wpisz komentarz